
Pomimo zaawansowanej cyfryzacji urzędów, uczelni czy placówek ochrony zdrowia, zabezpieczenie w formie kontroli dostępu wciąż nie jest powszechnie stosowanym rozwiązaniem. To nie jest dobra wiadomość!
Informatyzacja i modernizacja przestarzałych systemów przy jednocześnie niekontrolowanej sieci wiąże się z większym ryzykiem ataku hakerskiego, a walutą są dane wrażliwe, chociażby informacje o stanie zdrowia pacjentów. Stawka jest wysoka, dlatego warto zapoznać się z narzędziami oferującymi zabezpieczenie przez cyberagresją.
Pierwsze nasuwające się na myśl skojarzenie to zastosowanie oprogramowania antywirusowego. Jest to oczywiście wskazane, niemniej to nie jedyne rozwiązanie, które zmniejsza ryzyko ataku hakerskiego.
Kontrola dostępu do sieci przestała być rozwiązaniem dla wybranych. Dzięki sprawnemu wdrożeniu, NAC staje się praktycznym, intuicyjnym narzędziem administratora w szpitalu czy na uczelni. Pozwala nie tylko na kontrolę nad ilością użytkowników, ale i umożliwia błyskawiczną reakcję w przypadku wykrycia nieznanych, niezgodnych lub źle skonfigurowanych urządzeń.
Specjaliści NACVIEW wielokrotnie wdrażali kontrolę dostępu na uczelniach wyższych czy w placówkach ochrony zdrowia. Te instytucje wielokrotnie łączą wspólne zagrożenia, ale często dzielą indywidualne potrzeby.
Zobaczcie przykład zrealizowanego przez NACVIEW projektu: